więc zaczynam... Co prawda wciąż szukam swojego miejsca więc kto wie czy nagle nie wyniosę sie stąd. Droga życia jest kręta i czasem zdarzają się rozwidlenia. Musisz któreś wybrać. Czasem widzisz, które jest lepsze a czasem musisz zdać się na swoją decyzję. W życiu jest jedna różnica. Nigdy nie możesz się wrócić, masz tylko możliwość oglądania się za siebie. Wciąż powtarzam sobie, żeby nie oglądać się, patrzeć przed siebie, ale przeszłość prześladuje, tak jak teraźniejszość. Czasem droga jest równa i z łatwością się idzie. Zdarza się też, że wciąż się potykasz. Kiedyś moja koleżanka porównała życie do palącej się świecy. Dawniej to rozumiałam, miałam bardziej elastyczny umysł. Z wiekiem człowiek staje się realistą. Z pewnej strony chciałabym mieś znów umysł dziecka. obecnie czytam książkę "Mistrz Pieśni" - Orson Scott Card Wiele przekazuje choć to fantastyka. Polecam. Słucham Anberlin - Cadence. Ta piosenka daje klimat. Coś o mnie? średniego wzrostu dziewczyna 15 lat, ciemne lekko rudawe włosy ścięta na Franka Iero za czasów teledysku "I'm not okay" i blada twarz. Oczy zielone, podkreślone czarną kredką. Na plecach stale naszywka Anti-Flag przypięta kilkoma agrawkami. Spodnie z atrystyuczną dziurą na kolanie, której troche pomogłam w zaistnieniu. Zawsze jestem czymś obwieszona. Kostka od gitary, agrawki, zawleczki od puszek, jakiś pieszczoch lub bransoletki ze sznureczków i koraliki oczywiście. Chodzę z głową spuszczona lub wpatrzoną w niebo, zawsze pełną myśli i nowych pomysłów. Marzycielka, artystka, warjatka, wszystko naraz. "Tylko dzieci wiedzą, czego szukają..." "Nie ma innego świata niż ten. Lecz są dwa sposoby patrzenia na niego" |
|
Tak napisali inni: |
Talk.pl :: Wróć |